Partyzantka powraca na tory kolejowe. Białorusini niszczą infrastrukturę, by zatrzymać lub opóźnić zaopatrzenie dla armii rosyjskiej.
Już od samego początku rozpętanej przez Rosję wojny stało się jasne, że terytorium Białorusi jest wykorzystywane do ataków powietrznych na pozycje sił ukraińskich. Nawet prezydent Alaksandr Łukaszenka – wcześniej negujący wszelkie doniesienia na temat udziału Białorusi w atakach – 27 lutego br. potwierdził, że kilka rakiet zostało jednak wystrzelonych. Tego samego dnia białoruscy cyberpartyzanci ogłosili, że zhakowali wszystkie elektroniczne serwisy białoruskiej kolei państwowej. Przestał działać internetowy system zakupu biletów, dlatego przez pierwsze tygodnie marca na mińskim dworcu ustawiały się długie kolejki do kas.
08.04.2022
Numer 08.2022