Odkąd 27 lutego br. prezydent Wołodymyr Zełenski ogłosił utworzenie międzynarodowego legionu, do służby w nim zgłosiły się tysiące ochotników z ponad pięćdziesięciu krajów.
AFP/East News
Służba zaczyna się zwykle od ochrony cywili. Francuz Pierre jest budowlańcem. Doświadczenie wojenne zdobył w Syrii, teraz pozostaje w pełnej gotowości w Kijowie.
Początkowo w grupie było trzydziestu chłopa. Wszyscy deklarowali, że są zainteresowani wyjazdem. Po kilku dniach połowa przestała się udzielać. Gdy ustalono czas i miejsce spotkania, tylko siedmiu potwierdziło swoją obecność. A teraz, w ten chłodny piątkowy wieczór, 22-letni James był sam jak palec na parkingu przy drodze wylotowej z Paryża. Nie było ludzi z wojskowymi plecakami ani tego gościa, który obiecywał przyjechać vanem. W internecie łatwo być „kozakiem”. Co innego, gdy trzeba wstać od komputera.
08.04.2022
Numer 08.2022