Europa

Życie w kotle

Dziennikarze na posterunkach

Numer 08.2022
Po raz pierwszy dziennikarze relacjonowali oblężenie miasta „od środka”. I po raz pierwszy – jak twierdzą – przyczynili się do zakończenia wojny. Na zdjęciu posterunek błękitnych hełmów koło jednego z targów w Sarajewie (czerwiec 1994 r.). Po raz pierwszy dziennikarze relacjonowali oblężenie miasta „od środka”. I po raz pierwszy – jak twierdzą – przyczynili się do zakończenia wojny. Na zdjęciu posterunek błękitnych hełmów koło jednego z targów w Sarajewie (czerwiec 1994 r.). Reuters / Forum
Oblężenie Sarajewa w 1992 r. okazało się przełomem w dziejach dziennikarstwa. Na dobre czy na złe?
Kule z wieżowców przy Alei Snajperów trafiały także w hotel Holiday Inn, gdzie kwaterowali korespondenci.Magnum/Forum Kule z wieżowców przy Alei Snajperów trafiały także w hotel Holiday Inn, gdzie kwaterowali korespondenci.

Gdzie ten nasz kierowca? 1 sierpnia 1992 r. dwaj młodzi faceci błąkali się po przedmieściach Lyonu. Na wylotówce długo czekali na ciężarówkę z pomocą humanitarną, która miała ich zabrać do Sarajewa. Jednak nikt po nich nie przyjechał. Co było robić? Powrót do Paryża byłby porażką, a nic ich tam nie trzymało. Éric Biegala i Rémy Ourdan od kilku lat próbowali sił w dziennikarstwie, ale bez powodzenia. Pierwszy nie miał angażu i dorabiał jako wolny strzelec. Drugi nudził się na stażu w radiu RTL.

08.04.2022 Numer 08.2022
Reklama