Europa

Kopacze czy pieniacze?

Irlandzcy kopacze torfu mają głos

Numer 12.2022
Tak wygląda energetyczny węzeł gordyjski. W pięciomilionowej Irlandii 100 tys. domów wciąż jest opalanych torfem. Jednocześnie każde osuszone mokradło to jeszcze więcej dwutlenku węgla w atmosferze. Tak wygląda energetyczny węzeł gordyjski. W pięciomilionowej Irlandii 100 tys. domów wciąż jest opalanych torfem. Jednocześnie każde osuszone mokradło to jeszcze więcej dwutlenku węgla w atmosferze. Shutterstock
Irlandię rozpalił spór o sprawiedliwy podział... torfu.

Bryły torfu leżą rozłożone na polu, na jego krańcu widać hałdę ziemi o barwie gorzkiej czekolady. To skraj torfowiska, ekosystemu powstającego w tym miejscu od tysięcy lat. Koparka z metalowymi ostrzami powycinała z niego brykiety i rozłożyła je na terenie wielkości boiska do piłki nożnej. Gdy przeschną i zostaną zapakowane, posłużą do ogrzania jakiegoś domu przez całą irlandzką zimę. Działacze na rzecz ochrony przyrody uznaliby pewnie to pole w hrabstwie Kildare – jedno z wielu, jakie można zobaczyć wiosną na irlandzkiej wsi – za miejsce zbrodni: szalony, niszczycielski atak na bezcenne zasoby środowiska naturalnego, zmieniające pochłaniacz dwutlenku węgla w trucicielski opał.

03.06.2022 Numer 12.2022
Reklama