Pierwsza dama Ukrainy jest rosyjskim celem numer dwa. Ołena Zełenska opowiada o cieniu, jakim wojna położyła się na jej rodzinie.
Wczesnym rankiem 24 lutego br. do Ołeny Zełenskiej dotarły przytłumione huki dobiegające gdzieś z oddali. Jeszcze w półśnie zrozumiała, że to nie fajerwerki. Otworzyła szeroko oczy i zobaczyła, że leży w łóżku sama. Skoczyła na równe nogi, pobiegła do sąsiedniego pokoju, a tam zastała już męża, prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, w garniturze i pod krawatem.
– Co się dzieje?
– Zaczęło się – odpowiedział krótko.
– Miałam poczucie, że znalazłam się w równoległej rzeczywistości, że to wszystko jest sen – opowiada Ołga o chwili, gdy normalne życie jej rodziny i całego kraju zostało nagle przerwane.
30.06.2022
Numer 14.2022