Georg Gänswein, były prywatny sekretarz Benedykta XVI, wydał swoje wspomnienia. Pełne mocno zranionego ego.
Sekretarze rzadko są gwiazdami. Rzadko też piszą książki. W przypadku 66-letniego Georga Gänsweina, prawdopodobnie najsłynniejszego prywatnego sekretarza na świecie, rozumienie swojej roli i obraz samego siebie przez lata daleko odeszły od stereotypu. Tak czysto po ludzku da się to zrozumieć. Jego przełożonym był papież Benedykt XVI, według Kościoła katolickiego przedstawiciel Boga na Ziemi. Miejsce pracy? Bardzo mały, egocentryczny świat, kilka pałaców i kościołów, ukrytych za grubymi rzymskimi murami.
27.01.2023
Numer 03.2023