Każdy z królów miał swoją świtę. Dziś celebryci mają swoich wyznawców. Prawa sukcesji tronu działają na korzyść księcia Walii. William lojalnie wypełnia swoje obowiązki i nie pochwala tego, że jego młodszy brat nie czuje się na siłach. Harry, książę Susseksu, kilka lat temu uznał, że nie jest już zadowolony z roli w drugim rzędzie. Stworzył własne imperium w cyfrowym metawersie, wraz ze swoją księżniczką, w kontrze do nudnego starego króla i jego zastępcy.

Z jednej strony Harry i Meghan są uważani za winowajców, którzy swoimi roszczeniami obrażają dobrodusznych członków rodziny królewskiej, z drugiej to rodzina królewska przedstawiana jest jako gniazdo węży.