Oficjalnie nie istnieją. Ale ukraińscy dywersanci twierdzą, że przeprowadzają ataki na terytorium Rosji z pomocą jej obywateli.
Abaca/Forum
Zniszczony sprzęt wroga na ulicach ukraińskiej stolicy. Czas już, by rosyjskie dowództwo poczuło bitewną gorączkę na własnym terytorium.
Jeśli spełni się najgorszy scenariusz, to Taras (23 lata), Władysław (21 lat) i ich dowódca Ołeksij (39 lat) doskonale wiedzą, że rząd ukraiński wyprze się jakiejkolwiek wiedzy na ich temat. A decydenci w zachodnich stolicach wzdrygają się na samą myśl o ich działalności. Ci trzej mężczyźni należą do batalionu Bractwo – ochotniczego oddziału ukraińskich sił specjalnych, który prowadzi walkę z Władimirem Putinem nie na froncie wojny w Ukrainie, nie na okupowanych terenach, lecz głęboko w Rosji.
24.02.2023
Numer 05.2023