Duńczycy są najszczęśliwszym narodem świata. Statystyki byłyby jeszcze lepsze, gdyby nie podły los imigrantów, dla których Dania jest więzieniem.
Dzielnica Mjølnerparken na północy Kopenhagi to teraz las dźwigów i rusztowań. Na gigantycznym placu budowy pozostała garstka mieszkańców. Na balkonach zawiesili transparenty: „Nie dla przymusowej przeprowadzki”, „Nasze domy nie są na sprzedaż”. Kilka lat temu to skupisko budynków z czerwonej cegły oficjalnie uznano za getto. Lista takich obszarów jest publikowana co roku. Kryteria zapisano w ustawie: obszar musi liczyć ponad tysiąc mieszkańców, w tym ponad 30 proc.
05.04.2023
Numer 08.2023