Europa

Kryzys w skali Macron

Francuska rewolucja – Naród broni emerytur

Numer 09.2023
Protest związkowców: „Wielu z was nie dożyje emerytury, ale jest to poświęcenie, na które jestem gotów”. Protest związkowców: „Wielu z was nie dożyje emerytury, ale jest to poświęcenie, na które jestem gotów”. AFP / EAST NEWS
Zaczął jak de Gaulle, skończy jak Ludwik XVI? Emmanuel Macron chciał odnowić kraj, ale zjednoczył przeciw sobie większość Francuzów, forsując kontrowersyjną reformę emerytalną.
Demonstranci są bezlitośni: „Pieprzę was i z was się śmieję”.AFP/EAST NEWS Demonstranci są bezlitośni: „Pieprzę was i z was się śmieję”.

Słowo „reforma” było dla niego w 2017 r. za małe. – Potrzebujemy radykalnej odnowy – powiedział tuż przed pierwszą turą wyborów. Lewica i prawica były dlań wtedy kategoriami ze świata wczorajszego. – To był jego przebłysk geniuszu. Pierwszy zdał sobie sprawę, że te dawne obozy się przeżyły. Chciał połączyć rozsądne siły z obu stron – mówi dziś politolog Roland Cayrol. Do dziś należy do kręgu nieoficjalnych doradców, z którymi prezydent regularnie wymienia się esemesami – nadal chętnie w nocy.

21.04.2023 Numer 09.2023
Reklama