Europa

Podróż po nadzieję

Magiczne Alpy Dynarskie w Bośni i Hercegowinie

Numer 18.2023
Spacerując po Sarajewie przenosimy się na przemian do Stambułu i do Wiednia. Spacerując po Sarajewie przenosimy się na przemian do Stambułu i do Wiednia. Shutterstock
Stada dzikich koni, aktywny wypoczynek i bogata przeszłość. Bośnia i Hercegowina ruszają ku lepszej przyszłości szlakiem zrównoważonej turystyki.
Shutterstock

Wyłaniają się zza grzbietu, gdy nasz dżip wjeżdża na szczyt wzgórza. Zgromadziły się przy wodopoju: piją, skubią trawę, brykają wesoło. Przed nami rozciąga się płaskowyż Kruzi, obramowany podnóżami masywu Cincar – porośnięta gęstymi zaroślami i pełna krasowych studni dzicz na południowym zachodzie Bośni i Hercegowiny. – Patrz, nadciągają kolejne! – mówi prowadzący nasze safari Matej. I faktycznie, galopuje ku nam jeszcze jedno stado dzikich koni. Słychać tętent kopyt, grzywy powiewają na wietrze.

25.08.2023 Numer 18.2023
Reklama