Koronawirus

Zakazane miasto

Wojna z wirusem

Numer 7.2020
Nie tylko w Padwie nie wolno wychodzić z domu bez pozwolenia. Nie tylko w Padwie nie wolno wychodzić z domu bez pozwolenia. A. Fuksiewicz / East News
Wszystkie drogi prowadziły do Rzymu. Teraz całe Włochy są zagrożone koronawirusem. Kraj zmienił się nie do poznania.
Turyn – w godzinach szczytu i od święta.A. Fuksiewicz/East News Turyn – w godzinach szczytu i od święta.

Ucichły dźwięki, jakby za naciśnięciem guzika zamarły wszystkie odgłosy miasta. Gwar dziatwy szkolnej, śmiechy karabinierów rozmawiających przez komórki, a nawet rzępolenie skrzypka, który z uśmiechem i fałszując pasjami, wygrywał motyw przewodni z „Ojca chrzestnego”. Wszystko ucichło. W Rzymie panuje cisza. Nie słychać już nawet bezdomnego „Mimmo”. A przecież można go było usłyszeć zawsze, gdy sobie solidnie popił. Wykrzykiwał pod adresem turystów nieprzyzwoite słowa, których i tak nie rozumieli.

26.03.2020 Numer 7.2020
Reklama