Dumna Białoruś przed koronawirusem nie klęka.
Pod koniec kwietnia br., gdy liczba oficjalnie zarejestrowanych przypadków COVID-19 przekroczyła tam trzynaście tysięcy, a dobowy przyrost zbliżał się do tysiąca, władze nadal tryskały optymizmem. Granice otwarte dla obcokrajowców, linie Belavia latają do Włoch, nie wprowadzono ograniczeń dla obywateli, piłkarska liga gra, a prezydent przeprowadza narady i wizytacje bez maski i rękawiczek, z pełnym przekonaniem namawia do uprawiania sportów i do udziału w subotniku – czynie społecznym na świeżym powietrzu.
07.05.2020
Numer 10.2020