Wyspa Guernsey jest jednym z niewielu miejsc na świecie, gdzie ludzie nie przejmują się pandemią. Do czasu...
Gdy świat ogarnęła pandemia koronawirusa, mieszkańcy tej niewielkiej wysepki u wybrzeży Normandii przypomnieli sobie, jak ich przodkowie przed stuleciem przechytrzyli grypę hiszpankę. W 1918 r. mieszkańcy odizolowali się od świata, wykorzystując burzliwe wody kanału La Manche jako naturalną barierę. Nie wpuszczano statków z pobliskiej Francji ani z Wielkiej Brytanii, od której ten skrawek lądu pozostaje de facto zależny.
Kontynent odcięty
Teraz wyspa znów została zamknięta. Decyzję podjęto na początku roku, gdy „wirus z Wuhanu” dotarł do Europy.
22.10.2020
Numer 22.2020