Dwa lata po wybuchu pandemii świat wreszcie odetchnął z ulgą. Jednak wielu chorych wciąż cierpi katusze i nie wróciło do dawnego życia.
Uczestnicy spotkania zbierają się w wynajętej salce. Schodzą się powoli. Młoda kobieta kuśtyka o kulach. Inna co chwila przystaje, by złapać oddech. Tego wieczora będzie ich tylko sześcioro, ale to raczej wyjątkowa sytuacja. Do grupy wsparcia należy 25 osób i z reguły frekwencja jest wyższa. Hélène Coutard, reporterka francuskiego dwutygodnika „Society”, wybrała się do Poitiers, aby porozmawiać z osobami cierpiącymi na długi covid.
Długi covid, życie krótkie
Dla nich wirus z Wuhanu jest wciąż przykrą codziennością.
03.06.2022
Numer 12.2022