Spędził tydzień w rzeźbie przedstawiającej... jego samego. Czy ktoś go posądzi o ciasne horyzonty?
W czerwcu br. w Palais de Tokyo, eleganckiej paryskiej przestrzeni wystawowej poświęconej sztuce współczesnej, jedną z rzeźb zdjęto z ekspozycji, otwarto i ze środka wyjęto człowieka. Mężczyzna rozglądał się zdezorientowany dookoła. W mgnieniu oka pojawił się lekarz, który orzekł, że jego zdrowiu nic nie dolega. Widownia zareagowała okrzykami radości. Delikwent spędził w rzeźbie siedem dni.
Ja tylko patrzę
Abraham Poincheval, artysta organizujący być może jedne z najbardziej ekstremalnych performance’ów we Francji, specjalizuje się w surrealistycznych wyczynach wymagających ogromnej wytrzymałości.
26.08.2021
Numer 18.2021