W nowym programie telewizyjnym popularny dziennikarz trafia na angielską wieś, gdzie ma poprowadzić wielkie gospodarstwo rolne.
W wiejskim domu w Oxfordshire Jeremy Clarkson opowiada nad wczesnoporanną kawą o swoim nowym śmiertelnym wrogu – borsukach – i o tym, że ciągle oddają one mocz, zwłaszcza na jego trawę. – Jak mają gruźlicę, a krowa zje tę kępkę trawy, to ty jako podatnik zapłacisz za jej uśpienie. W Wielkiej Brytanii mieszka i robi bajzel jedna czwarta wszystkich borsuków na świecie. Ale powiedz tylko: „Idę zastrzelić borsuka”, a masz pewność, że w ciągu dziesięciu minut spalą ci chałupę.
17.12.2021
Numer 26.2021