W najnowszym filmie „Matki równoległe” Pedro Almodóvar staje twarzą w twarz z błąkającymi się po Hiszpanii demonami faszyzmu i spuścizną generała Franco.
Pedro Almodóvar łączy się ze mną na Zoomie z Madrytu, z siedziby swojej wytwórni El Deseo (Pragnienie). Trudno o trafniejszą nazwę. To właśnie pragnienia pozostają od lat głównym tematem jego filmów. Miłosne i seksualne, ale także pragnienie sprawiedliwości, uznania czy prawdy. W filmach Almodóvara niemal nic nie jest takie, jakim wydaje się na początku. Przemiana to motyw powracający zarówno w „Matkach równoległych”, jak i w całej jego filmografii: bohaterowie poddają się operacjom plastycznym, przeżywają tragedie, wcielają się w kogoś innego albo przekraczają granice płci.
10.02.2022
Numer 04.2022