Reżyser Quentin Tarantino odbiera swoją pierwszą nagrodę literacką. I pracuje nad scenariuszem do swojego ostatniego filmu. Nad notatkami czuwa ochroniarz.
AP/East News
Z nagrodą Prix Fitzgerald wręczoną przez właścicielkę hotelu Belles Rives w Antibes, gdzie sto lat temu mieszkał słynny pisarz.
Czerwcowe popołudnie. Quentin Tarantino wychodzi na mały taras hotelu Belles Rives i siada przy stoliku w pierwszym rzędzie. Stamtąd ma bezpośredni widok na zatokę, nad którą leży Antibes, gdzie połyskujące fale uderzają o ścianę nabrzeża jakieś dziesięć metrów poniżej tarasu. Nikt jeszcze na niego nie zwraca uwagi, to się zmieni w ciągu tego weekendu. Powoli reżyser stanie w centrum wydarzeń w tym małym, ale wspaniałym hotelu.
Zamienia okulary przeciwsłoneczne na okulary do czytania, ustawia fotel w wygodnej pozycji, przeciąga się i patrzy na morze z satysfakcją kogoś, kto myśli: „Nareszcie urlop”.
11.08.2023
Numer 17.2023