Kaszmir znów wrze, a indyjskie siły bezpieczeństwa rozpędzają demonstracje, strzelając z broni, która pozbawia ludzi wzroku. Czy to pierwszy przypadek masowego oślepienia?
AP/East News
Burhan Wani, zastrzelony przez indyjskie wojsko kaszmirski partyzant, jest postacią kultową po obu stronach granicy. W Pakistanie udekorowano jego podobizną Pociąg Niepodległości.
Kampania wyborcza w Stanach Zjednoczonych tak bardzo zdominowała doniesienia światowych mediów, że nowe starcia zbrojne między Indiami a Pakistanem tylko mignęły w nagłówkach. Wczesną jesienią doszło do wymiany ognia artyleryjskiego ponad sporną granicą dzielącą Kaszmir. Zginęło kilkunastu cywilów, a kilkudziesięciu zostało rannych. We wrześniu br. grupka dżihadystów (prawdopodobnie z Pakistanu) zaatakowała indyjski obóz wojskowy w mieście Uri w północnej części Kotliny Kaszmirskiej, zadając siłom bezpieczeństwa największe straty od dwóch dziesięcioleci (zginęło 19 żołnierzy).
29.12.2016
Numer „Świat i ludzie 2017”