Migracje

Witajcie w naszej bajce

Azyl dla uchodźców w Georgii

Numer 13.2017
Małomiasteczkowość Clarkston ma swój udział w sukcesie polityki przyjmowania imigrantów, ale stwarza też ograniczenia. Małomiasteczkowość Clarkston ma swój udział w sukcesie polityki przyjmowania imigrantów, ale stwarza też ograniczenia. AP / EAST NEWS
Małe miasteczko na głębokim południu USA przyjmuje tysiące uchodźców rocznie.
Organizacja Friends of Refugees zapewnia przybyszom pracę i różne świadczenia.AP/EAST NEWS Organizacja Friends of Refugees zapewnia przybyszom pracę i różne świadczenia.

Clarkston, niewielkie miasteczko w stanie Georgia, liczące 13 tys. mieszkańców, przez ostatnich 25 lat przyjęło 40 tys. uchodźców ze wszystkich zakątków świata. Tym razem więcej jest Kongijczyków niż Syryjczyków, poprzednie fale migracji przyniosły uciekinierów z Bhutanu, Erytrei, Etiopii, Somalii, Sudanu, Liberii i Wietnamu.

Na pierwszy rzut oka Clarkston przypomina setki innych prowincjonalnych miast w Ameryce. Małe centra handlowe z lat 70. XX wieku, niewielkie domki, obszerne parkingi.

23.06.2017 Numer 13.2017
Reklama