Prezydent Trump wysyła na granicę z Meksykiem tysiące żołnierzy, ale migranci z Hondurasu, którzy chcą dostać się do Ameryki, nie mają nic do stracenia.
AP/East News
Pod koniec października władze Meksyku próbowały zablokować karawanę, ale bezskutecznie.
Po nieprzespanej nocy na skąpanym w deszczu miejskim rynku, Miriam Carranza rozczesuje włosy córki i wylicza problemy życia w Hondurasie, wobec których warto znosić trudy i niebezpieczeństwa podróży. Galopująca hiperinflacja, niskie płace, brak perspektyw, praca w małej fabryczce maquiladora, którą można stracić z dnia na dzień, strach przed bandytami. Pewnego dnia do Carranzy i jej męża przyszli członkowie lokalnego gangu. Zażądali pieniędzy, „podatku wojennego”. Kwota, której chcieli, przerastała dochody rodziny.
09.11.2018
Numer 23.2018