Matka razem ze swoim sześcioletnim synem uciekli przed przemocą w Hondurasie do Teksasu. Tam ich rozdzielono. Kiedy po dwóch miesiącach ponownie się spotkali, nie byli już tymi samymi ludźmi.
Jest pierwsza w nocy, kiedy Levis Osorio Andino zostaje wyrwana ze snu. Strażniczka więzienna szarpie ją za ramię: 494, wstawaj! Już czas!
Półprzytomna Levis pakuje swoje rzeczy i przedziera się przez korytarz. Od 56 dni nie widziała Samira, swojego sześcioletniego syna, który jest z nią związany jak żadne z jej pozostałych dzieci. Na początku czerwca, po tygodniach ucieczki, udało im się w końcu przekroczyć Rio Grande. Po drugiej stronie teksańscy strażnicy graniczni wyrwali jej dziecko z ramion.
26.06.2019
Numer „Forum na lato”