Migracje

Gościem naszym bądź

Jak Turek z Syryjczykiem: szczęśliwi uchodźcy

Numer 14.2019
W Gaziantep Turcy i Syryjczycy żyją razem, w tych samych dzielnicach. Jeśli są w potrzebie, miasto jednakowo pomaga i jednym, i drugim. W Gaziantep Turcy i Syryjczycy żyją razem, w tych samych dzielnicach. Jeśli są w potrzebie, miasto jednakowo pomaga i jednym, i drugim. Nur / East News
Jak małemu tureckiemu miastu udało się wchłonąć pół miliona imigrantów.
MCT

Wyobraźcie sobie, że mieszkacie w mieście średniej wielkości, jak Birmingham czy Mediolan. Wyobraźcie sobie także, że z dnia na dzień jego ludność wzrasta o jedną trzecią. Nowi mieszkańcy są pozbawieni środków do życia, głodni i nie mają gdzie mieszkać. Nie mówią nawet w waszym języku.

Następnie wyobraźcie sobie, że zamiast przekonywać, żeby poszli gdzie indziej, witacie ich z otwartymi ramionami i staracie się im pomóc, jak tylko możecie.

Witajcie w Gaziantep, przemysłowym mieście na granicy Turcji z Syrią, gdzie od kilku lat realizuje się taki właśnie scenariusz.

05.07.2019 Numer 14.2019
Reklama