Odkąd prezydentem Iranu został Ebrahim Raisi, religijni konserwatyści mają pełnię władzy. Kasy państwa są puste, ale na aparat represji pieniędzy nie zabraknie.
AFP/East News
Wróg Zachodu. Młodzież się obawia, że prezydent Raisi zabroni słuchania zagranicznej muzyki w kawiarniach oraz noszenia tatuaży.
Amir niedawno ukończył studia informatyczne na uniwersytecie w Teheranie. Stojąc przed bramą uczelni, opowiada dziennikarce „New York Timesa” Vivian Yee, że nie wyobraża sobie dalszego życia w Iranie. Kiedyś chciał się zająć marketingiem cyfrowym, ale powstrzymały go przed tym obawy, że rząd ograniczy dostęp do Instagrama – tak jak do innych aplikacji. Potem nosił się z zamiarem stworzenia start-upu, ale amerykańskie sankcje i galopująca inflacja wybiły mu z głowy takie pomysły.
05.11.2021
Numer 23.2021