Reporter tygodnika „Paris Match” spotkał w Puszczy Białowieskiej imigrantów usiłujących przedrzeć się przez zieloną granicę i ludzi, którzy próbują udzielać im pomocy.
Już od progu mocny zapach uderza w nozdrza. W całym domu pachnie sosem pomidorowym, który długo gotował się na wolnym ogniu – relacjonuje dziennikarz tygodnika „Paris Match” Ghislain de Violet, który wybrał się na wschodnią granicę Polski. Jego rozmówcy, Joanna i Marek, od paru tygodni spędzają większość czasu w kuchni. Nieustannie coś pichcą – i to nie tylko po to, by nakarmić trójkę swoich dzieci. Kiedyś gotowali posiłki dla turystów, którzy wynajmowali kwaterę w ich drewnianej chatce.
19.11.2021
Numer 24.2021