Migracje

Afganki z Aten

Afranistan. Kobiecy parlament na uchodźstwie w Atenach

Numer 06.2022
Szagufa Nurzaj w swoim biurze poselskim w Kabulu. To już przeszłość. Teraz współprowadzi obrady emigracyjnego parlamentu kobiet w Atenach, a wkrótce chce podjąć studia w Kanadzie. Szagufa Nurzaj w swoim biurze poselskim w Kabulu. To już przeszłość. Teraz współprowadzi obrady emigracyjnego parlamentu kobiet w Atenach, a wkrótce chce podjąć studia w Kanadzie. Getty Images
Zanim talibowie doszli do władzy, w parlamencie afgańskim zasiadało 69 kobiet. 25 spośród nich mieszka obecnie w Grecji.

Gdy talibowie w sierpniu ub.r. wkroczyli do Kabulu, pewna młoda polityczka stanęła przed ministerstwem obrony z plakatem: „Pozostańcie silni”. Był to apel do ludzi z prowincji, które – jedna po drugiej – wpadały w ręce islamistów. Nazywa się Szagufa Nurzaj. Miała wówczas 29 lat. Była jedną z najmłodszych afgańskich posłanek. Wkrótce sama również musiała uciekać. Najpierw straciła biuro, pracę i dochód, a w końcu także ojczyznę. Mieszka obecnie w Atenach.

Na pierwszym piętrze domu, do którego właśnie wchodzi, ma siedzibę afgański „parlament na uchodźstwie”.

11.03.2022 Numer 06.2022
Reklama