Uczciwie przestrzegamy, że to nie jest wycieczka dla wszystkich. Wprawdzie da się przejść Królewski Szlak praktycznie bez poważnego wspinania oraz można wybrać dłuższy lub krótszy fragment, co nie zmienia faktu, że maszerujemy od rana do wieczora, robiąc po drodze od 10 do 20 km i dźwigając na plecach 10–12 kilo. Zaprawieni turyści pewnie prychną w tym momencie: „Cóż to jest”, ale uprzedzamy, że dla nieprzygotowanego mieszczucha to naprawdę sporo. A przecież nie jedziemy na wakacje po to, żeby się umęczyć!