Gdy w Rosji ginie ktoś niewygodny dla władzy, Kreml natychmiast ogłasza: to nie my! Jak działa operacja-dezinformacja?
Rosyjskie władze mają w ręku potężne narzędzia – kilka kanałów telewizji, radio, prawie całą prasę, popularne portale internetowe. Zatrudnieni tam dziennikarze są w stanie napisać czy wygłosić każdą bzdurę – nieważne, czy w sprawie wojny na Ukrainie, czy tajemniczej śmierci opozycjonisty lub niepokornego dziennikarza. Fakty są nieważne, a im więcej wersji wydarzeń, nawet najbardziej nieprawdopodobnych, tym lepiej. Skołowani ludzie nie będą wiedzieli, gdzie leży prawda, w tysiącach kolejnych głów pojawią się wątpliwości.
06.03.2015
Numer 05.2015