Rosja

Tu na razie jest ściernisko

Rosyjski daleki wschód

Numer 10.2018
Państwo przydziela po hektarze na głowę. Litra trzeba skombinować samemu. Państwo przydziela po hektarze na głowę. Litra trzeba skombinować samemu. Sputnik / EAST NEWS
Rozdając młodym mieszczuchom ziemię na Dalekim Wschodzie, rosyjskie władze chcą zaludnić te obszary i powstrzymać ekspansję Chińczyków.
A tymczasem gdzieś między Władywostokiem a Chabarowskiem można napotkać ślady życia.Sputnik/EAST NEWS A tymczasem gdzieś między Władywostokiem a Chabarowskiem można napotkać ślady życia.

Pierwsi pasażerowie zaczynają już wchodzić na pokład samolotu, ale Giennadij nie zwraca uwagi na nerwowe poruszenie przy bramce i na natarczywe lotniskowe komunikaty. Wpatruje się w ekran tabletu, by jeszcze raz obejrzeć ulubiony filmik. Na ekranie widać sielski krajobraz. Błękitne niebo, zieleń traw i ukwiecone łąki ciągnące się wzdłuż drogi, a na horyzoncie ciemne pasmo lasu. Raptem pszczółki, motylki i kwiatuszki znikają, a kamera pokazuje kawałek pola zarośniętego dzikim zielskiem. – To jest właśnie mój hektar ziemi – mówi z dumą 25-letni Rosjanin w rozmowie z Markiem Nexonem, reporterem francuskiego tygodnika „Le Point”.

11.05.2018 Numer 10.2018
Reklama