Rozdając młodym mieszczuchom ziemię na Dalekim Wschodzie, rosyjskie władze chcą zaludnić te obszary i powstrzymać ekspansję Chińczyków.
Pierwsi pasażerowie zaczynają już wchodzić na pokład samolotu, ale Giennadij nie zwraca uwagi na nerwowe poruszenie przy bramce i na natarczywe lotniskowe komunikaty. Wpatruje się w ekran tabletu, by jeszcze raz obejrzeć ulubiony filmik. Na ekranie widać sielski krajobraz. Błękitne niebo, zieleń traw i ukwiecone łąki ciągnące się wzdłuż drogi, a na horyzoncie ciemne pasmo lasu. Raptem pszczółki, motylki i kwiatuszki znikają, a kamera pokazuje kawałek pola zarośniętego dzikim zielskiem. – To jest właśnie mój hektar ziemi – mówi z dumą 25-letni Rosjanin w rozmowie z Markiem Nexonem, reporterem francuskiego tygodnika „Le Point”.
11.05.2018
Numer 10.2018