Losy Rosji, a być może i świata, ważą się nie tylko na Kremlu. I są w rękach niebanalnych kobiet...
Wielka sala w rotundzie, światło sączy się z góry przez okrągłe okno pośrodku zdobionego ornamentami stropu. Kilkadziesiąt kobiet w różnym wieku stoi w kręgu wzdłuż ścian. Mają na sobie czarne luźne szaty z kapturami. Jedna z kobiet porusza się zdecydowanym krokiem w środku kręgu i z trzymanej w rękach księgi uroczystym tonem odczytuje zaklęcia: oby los sprzyjał Rosji, oby wielka siła wsparła prezydenta Władimira Putina. Zgromadzone powtarzają za główną kapłanką czarodziejskie formułki, potwierdzające słuszność zaklęć.
26.04.2019
Numer 09.2019