Rosja

Genialny skandalista

Rosjanin w Paryżu

Numer 25.2020
Siergiej Diagilew został pochowany na wyspie San Michele (Wenecja). Na jego grobie odwiedzający zostawiają baletki. Siergiej Diagilew został pochowany na wyspie San Michele (Wenecja). Na jego grobie odwiedzający zostawiają baletki. Shutterstock
Nie tańczył, nie komponował, nie malował. A jednak wprowadził rosyjską sztukę na zachodnie salony.
Miał reputację „impresaria bez pieniędzy”. Mimo to (a może dlatego) wszystko urządzał „na bogato”. Siergiej Diagilew na portrecie pędzla Léona Baksta (1906).Leemage/East News Miał reputację „impresaria bez pieniędzy”. Mimo to (a może dlatego) wszystko urządzał „na bogato”. Siergiej Diagilew na portrecie pędzla Léona Baksta (1906).

Mam wszystko poza pieniędzmi, ale i tak zostanę mecenasem sztuki – oznajmił Siergiej Diagilew swojej macosze. Był wówczas studentem bez grosza przy duszy, ale miał głowę pełną pomysłów. Założył jedno z najbardziej wpływowych czasopism w Rosji „Mir Iskusstwa” (Świat Sztuki), zorganizował kilka znaczących wystaw, odkrywających nowych twórców i zjawiska. Dziełem jego życia było jednak zaprezentowanie zagranicznej publiczności rosyjskiego baletu.

Znacie? Nie? To poznacie!

03.12.2020 Numer 25.2020
Reklama