Dlaczego w Rosji nie ma dużych antywojennych demonstracji, tłumaczy socjolog Grigorij Judin.
Już 24 lutego, gdy Rosja rozpoczęła wojnę z Ukrainą, na ulice rosyjskich miast wyszli ludzie, aby zaprotestować przeciwko agresji. To nie były nieprzebrane tłumy, nikt nie podawał statystyk, ale trzeba wiedzieć, że protest antywojenny w Rosji to obecnie heroizm. Za wystąpienie przeciwko wojnie Putina w Ukrainie grożą realne wysokie wyroki. W czasie pierwszego tygodnia wojny podczas protestów zatrzymano osiem tysięcy osób.
Jak pan ocenia liczebność antywojennych protestów w Rosji?
11.03.2022
Numer 06.2022