Dagestańczyk Magomed był „leczony” z homoseksualizmu torturami.
Magomed Aschabow używa pseudonimu Mark. Do niedawna ukrywał się w konspiracyjnym lokalu. Po wyjeździe z Rosji opowiedział dziennikarce Radia Swoboda Swietłanie Anochinej o swoich przeżyciach. Już nie chce ukrywać swoich personaliów. Na lewym policzku ma tatuaż. Drut kolczasty. – Żeby mi do głowy nie przyszła myśl o powrocie na Kaukaz czy do Rosji – tłumaczy.
W 2013 r. jego rodzina przeniosła się z Kazachstanu do ojczystego Dagestanu. – Gdy miałem 13 lat, poczułem, że coś się ze mną dzieje – opowiada.
29.07.2022
Numer 16.2022