Włoski architekt Lanfranco Cirillo stał się ulubieńcem „nowych Ruskich”. Budował dla nich pałace i luksusowe rezydencje. Dziś jest ścigany przez Interpol i nie może opuścić Rosji.
Mam pieniądze, ale zaczynałem od zera. Kiedy przyjechałem do Moskwy, nie było mnie stać nawet na taksówkę. Jeździłem metrem z plecakiem wyładowanym projektami. Mam iść do więzienia, bo pracowałem dzień i noc, dorobiłem się majątku i kocham Picassa? – pyta ze skargą w głosie. Rémy Dessarts odwiedził 63-letniego włoskiego architekta w jego moskiewskim biurze. Była to jedyna sposobność, aby się z nim spotkać, bo Lanfranco Cirillo jest poszukiwany przez Interpol. W Moskwie przed ekstradycją zabezpiecza go rosyjski paszport.
24.02.2023
Numer 05.2023