Najpierw uciekł z Syrii do Rosji. Później trafił pod sąd za popieranie Aleksieja Nawalnego. Potem przedostał się do Unii Europejskiej. Teraz walczy przeciw rosyjskiej armii w Ukrainie.
Gdyby wiosną 2011 r. w Syrii nie wybuchła wojna domowa, zapewne mieszkałby tam do dziś. Teraz Dani Akiel ma 25 lat. Miał trzy lata, gdy jego rodzice się rozeszli, a on z ojcem przeniósł się z Moskwy do Aleppo. – Mama była sportsmenką, mistrzynią świata w lekkiej atletyce i mistrzynią Związku Radzieckiego w piłce ręcznej. Z powodu kontuzji wyrzucono ją ze sportu. Pracowała w biurze. Ojciec pochodzi z Syrii, handlował zbożem – opowiada w rozmowie z portalem Meduza. Jako dziecko Dani często przyjeżdżał do Moskwy, aby pobyć z matką.
08.09.2023
Numer 19.2023