Lasy sekwojowe są majestatycznymi pomnikami przeszłości. Amerykanie wyruszają do nich niczym na pielgrzymki.
Library of Congress
Krainę wielkich drzew odwiedził w 1903 r. prezydent Theodore Roosevelt (czwarty od lewej).
Aby je ujrzeć, trzeba się oddalić od wybrzeża Pacyfiku i wyruszyć prosto na wschód, w kierunku Sierra Nevada. To właśnie w tym paśmie górskim rosną mamutowce olbrzymie. Najwspanialszy z tutejszych okazów jest przy okazji największym drzewem na świecie: można by z niego pozyskać 1487 msześc. drewna. Jeszcze dalej na wschód, w łańcuchu White Mountains, rosną sosny ościste uznawane za najbardziej długowieczne drzewa świata. Najstarsza ma ponad pięć tysięcy lat, a więc zapuściła korzenie o pięć stuleci wcześniej, niż zbudowano piramidę Cheopsa.
12.09.2014
Numer 19/ 2014