Niebezpieczni idioci?
Gniew białych: co myśli prowincja?
28 grudnia 2016
Numer „Świat i ludzie 2017”
Podróż do wnętrza duszy białej, ubogiej, ciężko pracującej Ameryki. Nie takiej strasznej, jak się niektórym mediom wydaje.
Czasami na farmę mojego nieżyjącego dziadka Arniego przyjeżdżali w interesach drogimi samochodami ludzie tacy jak Donald Trump. Dziadek widział, że to kłamcy i złodzieje, traktował ich uprzejmie i odsyłał gdzie pieprz rośnie. Gdy podawałam im rękę na pożegnanie, radził później, żebym policzyła palce.
Babcia Betty porzuciła szkołę w dziewiątej klasie, urodziła pierwsze dziecko, kiedy miała 16 lat. Całe życie klepała biedę. O jej przynależności klasowej świadczą przeżarte od palenia płuca i sztuczna szczęka, którą zaczęła nosić jako dwudziestolatka.
29.12.2016
Numer „Świat i ludzie 2017”