Wyprawa szlakiem miast duchów i zapomnianych przez świat osiedli rozsianych wokół pustyni Mojave w Kalifornii.
Jeśli czasem czują państwo pokusę, żeby wsiąść do samochodu i ruszyć przed siebie bez celu, to najlepiej jechać przez pustynię. Droga się raczej nie skończy, a każdy napotkany człowiek na pewno ma do opowiedzenia ciekawą historię. Klimatyzowane, sztucznie nawodnione enklawy bogaczy, byłych prezydentów i szefów spółek jakoś do mnie nie przemawiają. Za to od zawsze ciągnie mnie księżycowy krajobraz odległych zakątków pustyni Mojave, gdzie trafić można na mikroskopijne osiedla i zastygłe w niepokojącej scenerii miasta duchów.
11.05.2018
Numer 10.2018