Niby nie jesteś Murzynem z getta. A rodzisz się na dnie i wciąż masz pod górkę. Aż w końcu się stoczysz...
AN
Wizytówka gangu Simon City Royals. Grupa była nieomal rozbita, ale teraz odradza się w Missisipi i w regionie Midwest.
Trzech chłopaków biło 13-letniego Benny’ego Iveya. Stał przyparty do ściany domu przyjaciela, a oni okładali go pięściami, mierząc w klatkę piersiową. Działo się to we Florence w stanie Missisipi w 1989 roku. Chudy jasnowłosy wyrostek musiał udowodnić, że jest dość twardy, by zostać członkiem Black Gangster Disciples. Na rynku narkotykowym rządził wówczas crack, a wielu białych chłopaków marzyło o przyjęciu w szeregi gangu z prawdziwego zdarzenia – takiego, w którym dotychczas było miejsce tylko dla czarnych.
22.06.2018
Numer 13.2018