A gdybyście dostali w spadku fortunę pochodzącą z niewolnictwa albo z paliw kopalnych? Poznajmy bogaczy z poczuciem winy, którzy nie chcą mieć nic wspólnego ze swoimi pieniędzmi.
Życie Morgan Curtis to odwrócony amerykański sen. Jej praprapradziadek był bankierem w Nowym Jorku na początku XIX wieku. Inwestował w koleje, a jego brat – w kopalnie w Ameryce Środkowej. Rodzinny majątek rósł w miarę, jak był przekazywany kolejnym pokoleniom. Ojciec Morgan powiększył jeszcze tę fortunę, świadcząc usługi konsultingu w zakresie zarządzania „największymi przedsiębiorstwami”. Naturalnie dziewczynka dorastała, opływając w luksusy. Uczyła się w londyńskich prywatnych szkołach, jeździła co roku na ferie do Szwajcarii, miała własnego kucyka.
30.06.2022
Numer 14.2022