Czy dramat ponad 200 porwanych przez islamistów nigeryjskich nastolatek dobiega końca? Wreszcie pojawiła się szansa, że wrócą żywe do domu.
Na pograniczu Syrii, Iraku i Turcji zastępy kobiet szkolą się do walki na śmierć i życie z fanatykami z Państwa Islamskiego.
Gdy bojownicy Państwa Islamskiego opanowali obszary na pograniczu Iraku i Syrii, w ich ręce wpadła wioska jazydów Kodża. 20-letnia Nadia została porwana i zgwałcona. Teraz po raz pierwszy opowiada o swojej niewoli.
Bintu Sannoh, 13-letnia dziewczynka z miasta Kenema w Sierra Leone, opowiada, jak zaraza niszczy wszystko dokoła.
W 1976 roku Peter Piot w dramatycznych okolicznościach odkrył wirusa eboli. Dziś ostrzega, że epidemia wymyka się spod kontroli.
Porwanie 43 studentów przez policję w Iguali wstrząsnęło mieszkańcami Meksyku. A fala przemocy w tym kraju rozpędza się coraz szybciej.
Wołodymyr Parasiuk, najbardziej znany sotnik Majdanu, teraz chce zostać deputowanym do Rady Najwyższej.
.
12-letnia dziewczynka z Bangladeszu wybrała śmierć, aby uniknąć ślubu z mężem, którego wybrali dla niej rodzice. Małżeństwa dzieci z dorosłymi to wciąż norma w tym regionie świata.
Do długiej listy zasług doświadczalnych małp doszła jeszcze jedna. Rosyjscy uczeni pracują z ich pomocą nad środkiem na alkoholizm.
Mimo szykan i inwigilacji fotograf York Hovest zrobił reportaż z okupowanego przez Chiny Tybetu. Pielgrzymkę po świętych miejscach buddyzmu zakończył w Indiach – wizytą u dalajlamy.
Więzienne gangi nieoczekiwanie stały się stróżami porządku – również dla świata przestępczego na wolności.
Nowoczesna Brazylia to nie tylko mundial, olimpiada i gospodarczy skok. To także nowe otwarcie w kwestii seksu, który w tym katolickim kraju przestaje być tabu.
Seria skandali zdruzgotała wizerunek najbardziej popularnego sportu w USA. Czy futbol amerykański podniesie się z kolan?
Na dłuższy pobyt Gérarda Depardieu we Francji na razie nie ma co liczyć. Chyba że na półkach księgarskich. Właśnie wyszła jego autobiografia.
Jeśli to miało być dyskretne pożegnanie, to autor nie osiągnął swojego celu. Ale umówmy się: on wcale się nie żegna i nie chce, żeby wokół niego było cicho.
Do miasta Ganvié w Beninie można się dostać tylko pirogą. Przed trzystu laty ludzie uciekający przed wojną i handlarzami niewolników założyli osadę na jeziorze Noukoué. Dziś nosi ona dumne miasto „afrykańskiej Wenecji”.
Przed 50 laty obłąkany radziecki plan gospodarczy przyniósł światu masakrę wielorybów.
Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.